
"Simów nie ocenia się po cechach"- pomyślałam dając
Joannie jeszcze jedną szansę. Zaprosiłam ją wraz z Aidą na małe zakupy. Dany sklep stworzyłam sama, dlatego nie znajdziecie go na planie miasta:) Tak więc nasza bohaterka kupiła sobie nowy strój na co dzień, który widzicie na górze.

Gdzieś w oddali dało się zauważyć przechodzącą nieopodal dawną znajomą Aidy, z którą kumplowała się za czasów "młodej dorosłej"(tak, nasza bohaterka tak szybko dorosła...).
Przywitała Agatę Piosenkę i zapytała gdzie pracuje. Okazało się, że... w barze;) Teraz już wiem, gdzie Aida będzie najczęściej wpadała na "coś do picia"...
Na dzisiaj to tyle przygód Aidy, chociaż nie twierdzę, że ten post był jakoś szczególnie ciekawy... w następnym zajmiemy się pracą bohaterki i pierwszymi przeżyciami w roli... już niedługo dowiecie się sami;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz